„WARTO BYĆ BOHATEREM”
MĄKOSZYN – 564,62 zł
ORLE – 412,10 zł
TOPÓLKA – 870,78 zł
SZKOŁA – 180 zł
SUMA 2030 zł
W dzisiejszych czasach niekiedy bardzo trudno jest udowodnić komuś naszą miłość. Przeróżne akcje charytatywne pozwalają nam dzielić się z bliźnimi . W naszej okolicy mieliśmy wiele takich okazji, w których ludzie często okazywali zrozumienie i pomoc.
Kolejną naszą inicjatywą było włączenie się do akcji ,, WARTO BYĆ BOHATEREM’’, której cel jest bardzo szczytny. W tym roku problemem, na który szczególnie chcemy zwrócić uwagę w ramach akcji jest zmotywowanie dzieci i młodzieży do pozytywnych postaw- akceptacji drugiego człowieka , przyjaźni, więziach międzyludzkich , wrażliwości i umiejętności dostrzegania innych– a jej dodanym , aczkolwiek bardzo ważnym elementem , jest zbiórka środków finansowych, przeznaczonych na leczenie OLIWIERA.
Cała suma pieniędzy przelanych na leczenie Oliviera to 2030 złotych. ( Topólka, Mąkoszyc, Orle, Szkoła)
Szkoła nasza otrzymałaCertyfikaty Szkoły Budującej Wrażliwość Społeczną 2014r.
Pragniemy podziękować wszystkim za włączenie się do akcji. Zachęcamy do dalszej pomocy dla 9 letniego OLIWIERA – wystarczy wysłać SMS na numer 72052 ( koszt 2,46 z VAT)
Mały bohater do września 2010 roku był okazem zdrowia. Nagle zaczął utykać na lewą nogę i stał się apatyczny. Gdy pod koniec stycznia tego roku znów narzekał na ten sam ból, jego rodzice wiedzieli, co to oznacza. Guz zlokalizowany jest przy kręgosłupie. Lekarze twierdzą, że dla Oliwierka nie ma już gotowego protokołu wznowy. Pozostały tylko eksperymentalne chemie. Guz się zmniejsza, ale plany operacji trzeba przesunąć z uwagi na zagrożenie utraty nerki. Tym razem bitwa jest trudniejsza, bo komórki nowotworowe, które przetrwały w ciele Oliwiera są silniejsze i odporne na leki cytostatyczne.
Starcie drugie trwa – mówi Magdalena Frydryszak, mama Oliwiera. – Żyjemy nadzieją, że nowotwór się wycofa i pojawi się szansa na terapię antyGD2. Niestety nie jest dostępna w Polsce, a jej koszt to średnio 600 tysięcy złotych. Wierzymy w dobroć ludzi i w to, że pomogą nam zawalczyć o ten najcenniejszy z darów – życie naszego synka. Jego mały świat. Jest nam ciężko, ale nigdy się nie poddamy.
